Lombok to sąsiednia wyspa słynnej Bali. Ma około 5,5 tys km2 powierzchni a zamieszkuje ją ponad 3 mln ludzi. Znajduje się bardzo blisko, jednak różni się znacząco od swojej siostry. Przede wszystkim liczba turystów… dużo mniejsza ilość to mało powiedziane 🙂 Jest tutaj niemalże pusto i zdecydowanie, nawet na plażach, więcej zobaczycie tubylców niż turystów. Dla nas to ogrooomny plus i jeden z głównych powodów dlaczego wybraliśmy się również na tą wyspę. Jest równie piękna ale można było odpocząć od zgiełku i wiecznych korków.
Naszą relację z Bali możecie zobaczyć w poprzednim poście, o TUTAJ. Informacje o Nusie Penidzie, na którą wybraliśmy się po wizycie na Lombok, zobaczycie w kolejnym poście.
Informacje ogólne
Wyspa różni się też zdecydowanie fauną i florą od Bali. Cieśniną pomiędzy tymi dwoma wyspami przebiega linia Wallace’a. Brytyjski uczony, Alfred Wallace, odkrył, że ta wąska cieśnina wyznacza granicę występowania całkowicie innych gatunków. Lombok zasiedlony jest głównie przez gatunki spotykane w Australii, natomiast na Bali spotykane są przede wszystkim gatunki spokrewnione z tymi z Azji południowo-wschodniej.
Wyspa Lombok to wyspa wulkaniczna i znajduje się na niej trzeci co do wielkości wulkan Indonezji – Rinjani, który mierzy aż 3726m n.p.m.
Warto tutaj też wspomnieć o katastrofie, która miała miejsce na początku 2019 roku. 17 marca zachodnią część wyspy nawiedziło trzęsienie ziemi o skali 5,6Mw. Trzęsienie spowodowało także osunięcie się ziemi w północnej części, w pobliżu słynnego wodospadu Tiu Kelep.
Nie ma co okłamywać, w zachodniej części wciąż widać było skutki, wiele domów było popękanych lub całkowicie zrównanych z ziemią. Może Was to na początku trochę wystraszyć czy przerazić, zwłaszcza przypływając do portu Bangsal. Wszystkie domy w okolicy tutaj są naruszone a tubylcy własnymi rękami odbudowują je mieszkając na ruinach. Na pewno jednak z każdym miesiącem sytuacja ulega poprawie. Jednak jest to faktycznie bardzo przykry widok. Wyspa cierpi do tej pory ponieważ turyści boją się tutaj podróżować. Rozmawialiśmy z kilkoma tubylcami na ten temat i przyznają, że jest dużo mniej turystów w porównaniu z poprzednimi latami, dużo osób zostało bez pracy.
Jednak bardzo Was zachęcam do odwiedzenia tej pięknej wyspy! Ludzie, mimo tego co się stało, są przesympatyczni i uśmiechnięci. Ceny są tutaj jeszcze niższe niż na Bali. Czuliśmy wszędzie, że mieszkańcy są wdzięczni, że przyjechaliśmy właśnie odwiedzić Lombok, czy to w hotelu, czy w restauracjach, wszędzie czujecie się wyjątkowo.
Jak dostać się na Lombok?
Do wyboru macie drogę powietrzną i wodną. Myślę, że najlepiej wybrać biorąc pod uwagę gdzie zamierzacie spać, w której części wyspy. Lotnisko mieści się bardziej w centralno-południowej części. Natomiast jeśli planujecie zatrzymać się w zachodniej części to lepiej jest przepłynąć szybkim promem do portu w Bangsal.
Samolot
Nie jest to duży koszt, lot trwa około 30 min. Osobiście nie lubimy latać małymi samolotami, a w sumie to mój mąż 😀 więc ja grzecznie się podporządkowuję. Wybraliśmy jednak drogę wodną.
Fast boat
Miejscowych firm z szybkimi łodziami na Bali znajdziecie całą masę. My nie rezerwowaliśmy nic wcześniej, okazało się, że nasz kierowca z Bali zna dobrze właściciela Eka Jaya, czyli jednej z popularniejszych firm zajmujących się transportem wodnym pomiędzy wyspami Bali, Nusa, Gili i właśnie Lombok.
Za łodzie na trasie Bali – Lombok, Lombok -Nusa Penida, Nusa Penida – Bali, razem z transferem na Bali (z naszego hotelu do portu oraz w drodze powrotnej z portu na lotnisko) zapłaciliśmy po 340zł.
Łodziami podróżowało się przyjemnie na trasie do Lombok. Można zaszyć się na dolnym pokładzie z klimatyzacją lub opalać się na górnym. Widoki przepiękne, zwłaszcza odpływając z Bali, pięknie widać wulkan Agung (2997m n.p.m.). Łódź zatrzymuje się najpierw przy wyspach Gili a następnie w porcie Bangsal na Lombok. Cała podróż trwała jakieś 1,5 godziny.
W porcie Padang Bai, z którego wypływaliśmy panował straszny chaos. Kilka różnych łodzi wypływało w podobnym czasie, kilka wpływało… zero organizacji 😀 rozglądajcie i orientujcie się aby na pewno wsiąść na dobrą łódź. Niby kilka osób tego pilnowało ale różnie może być.
Prom
Pomiędzy wyspami pływa również większy prom, przewożący głównie towary ale podobno zabiera też turystów za śmieszną cenę około 10zł. Jednak Prom ustępuje zawsze pierwszeństwa wszystkim szybkim łodziom wpływającym czy wypływającym z portu więc podana godzina wypłynięcia może się znacząco różnić od tej rzeczywistej 😉 no i czas przepłynięcia też podobno może sięgać nawet kilku godzin.
Przemieszczanie się po wyspie Lombok
Zacznijmy od tego co dzieje się w porcie zaraz po przypłynięciu do portu Bangsal… port w sumie to dużo powiedziane 😀 Jeden dłuższy pomost, kilka łódek osadzonych na plaży i „biura” na lawecie auta 😉 Przyznam ma to tutaj swój urok. Po tym jak wysiądziecie z łodzi, zapewne turystów na Lombok wysiądzie mało, większość zostaje na jednej z wysp Gili, zostaniecie niemal dosłownie zaatakowani przez mieszkańców oferujących transfery do hoteli. Spodziewaliśmy się tego więc zdecydowaliśmy się nie brać transferu hotelowego, który zapewne byłby dużo droższy. Po negocjacjach ceny siedzieliśmy już w aucie (wynegocjowaliśmy ponad połowę!). Po przyjeździe do hotelu okazało się, że transfer hotelowy kosztował 4 razy mniej haha 😀 …a tak Paweł był zadowolony ze swoich umiejętności negocjacyjnych… 😀 Jeśli nie znacie cen to jednak polecam transfer organizowany przez hotel. Co prawda tak czy siak są to małe kwoty, nawet nie zdenerwowaliśmy się, śmialiśmy się tylko z tego jak byliśmy zadowoleni po negocjacjach 😛
Skuter
W przeciwieństwie do Bali, podróż skuterem tutaj to czysta przyjemność. Oczywiście również trzeba uważać, jednak jest tutaj dużo mniejszy ruch. Jedynie przemieszczając się po okolicach dużego miasta Mataram robi się gęściej. Jednego dnia wybraliśmy się na dalszą podróż skuterem i zrobiliśmy niecałe 150km 🙂 Pupa trochę bolała ale poza tym bardzo przyjemnie. Tutaj koszt wypożyczenia skutera jest jeszcze niższy niż na Bali, do 50tys IDR za dzień (około 15zł).
Samochód
Jeśli chcecie zwiedzić całą wyspę to jak najbardziej można wypożyczyć tutaj samochód. My ostatecznie trochę żałujemy, że nie zdecydowaliśmy się na ten sposób. Jednak po Bali byliśmy przerażeni i pewni, że na Lombok może być mniejszy ruch ale nie do tego stopnia, że będziemy się czuć komfortowo prowadząc samochód. Ostatecznie nie ma się czego obawiać. Wypożyczając samochód na pewno zobaczycie więcej. Koszt to około 200tys IDR za dzień (ok. 55zł).
Taksówki Blue Bird
Funkcjonuje tutaj ta sama firma co na Bali czyli charakterystyczne błękitne samochody. Korzystaliśmy tylko jadąc z naszego hotelu do wypożyczalni skuterów, którą polecili nam w naszym hotelu.
Wynajem miejscowego kierowcy
Tutaj również można skorzystać z tej opcji. Nam jednak po Bali brakowało trochę niezależności, dlatego tutaj nie korzystaliśmy z tej opcji 🙂 Chcieliśmy trochę odpocząć od gonienia od jednej atrakcji do drugiej.
Wybór noclegu na Lombok
Lokalizacja
Wybierając miejsce noclegu na Lombok najczęściej wybiera się dwie okolice: okolice miejscowości Senggigi w zachodniej części wyspy, lub okolice Kuty na południu.
W okolicy Senggigi znajduje się wiele przepięknych kurortów położonych nad samym morzem (skierowane na zachód więc piękne zachody słońca gwarantowane!) i my właśnie na tą okolicę się zdecydowaliśmy. Jest bardzo spokojna, plaże totalnie puste. Blisko znajdują się wyspy Gili, gdzie możecie wybrać się na całodniową wycieczkę na snorkling. Stąd też macie niecałe 80 km do najsłynniejszych wodospadów na Lombok – Sendang Gile i Tiu Kelep. Do najpiękniejszych plaż w okolicy Kuty niecałe 70km więc ten rejon położony jest jakby po środku najsłynniejszych atrakcji.
Okolice Kuty to właśnie najpiękniejsze plaże Lombok, które robią naprawdę ogromne wrażenie. Tutaj już może być więcej turystów ale jeśli stawiacie na plażowanie to zdecydowanie będziecie zadowoleni. Do wodospadów stąd macie aż 130 km, więc jeśli będziecie chcieli je zobaczyć to będzie to już długa wyprawa.
Nasz hotel
Muszę o nim opowiedzieć więcej bo był to absolutnie jeden z naszych najpiękniejszych pobytów 🙂 Zdecydowaliśmy się na Living Asia Resort (klik) położony 7km od samego Senggigi. Położony na zachód więc możecie podziwiać piękne zachody słońca z prywatnej plaży, basenu, restauracji czy własnego pokoju.
Znajdują się tutaj dwupietrowe domki w otoczeniu niesamowitej zieleni. Poprosiłam o pokój na piętrze z widokiem na morze i taki też dostaliśmy. Brakowało nam widoku na morze po pobycie na Bali ale tak naprawdę nawet bez niego tutaj byłoby idealnie. Zieleń tutaj aż razi w oczy, cudownie było usiąść rano na balkonie i podziwiać ten widok.
Łazienka jest bez dachu, na powietrzu 😉 na początku baliśmy się, owadów, komarów czy mini jaszczurek (na Bali zdarzyło się kilka razy, że wlazły nam do pokoju) ale tutaj muszą czymś pryskać całą zieleń, bo nie było ani jednego komara czy jaszczurki. A prysznic pod gołym, gwieździstym niebem to coś czego nie zapomnę na pewno.
Pobyt na 4 noce kosztował nas tutaj niecałe 1400zł, w cenie mieliśmy przepyszne śniadania podawane w formie bufetu. Restauracja, w której były podawane, znajduje się niemalże na samej plaży, nie muszę więc na pewno wspominać o widokach… 😉
Plaże na Lombok
Pięknych plaż jest tutaj cała masa, wystarczy wsiąść na skuter, pojechać przed siebie. Zwłaszcza w okolicach Kuty oraz za Sengiggi, w stronę portu Bangsal. Opisałam cztery z nich, 2 z południowego wybrzeża i 2 z zachodniego, one najbardziej zapadły nam w pamięć:
Selong Belanak Beach
Niesamowita plaża! Bardzo długa i szeroka, przestrzeń robi ogromne wrażenie od pierwszego spojrzenia. Woda z tej strony wybrzeża ma lazurowy kolor a piasek tutaj jest bialutki. Jest to idealne miejsce do nauki surfingu i do zabawy w wodzie z dziećmi, zejście do wody jest bardzo wypłaszczone, długo jest płytko. Parking przy plaży kosztuje 10k IDR (ok. 3zł). Wzdłuż plaży znajdziecie pełno miejscowych Beach barów, szkółek surfingu, wypożyczalni leżaków (dwa leżaki z parasolką to koszt 25k IDR – 7zł).
Pantai Mawun
Nieco inna od poprzedniczki, mieści się w zatoce. Zejście do wody od razu jest dość strome a fale naprawdę niebezpiecznie duże. Będzie to kolei idealne miejsce do snorklingu, wokół znajduje się pełno pięknej rafy koralowej. Piękne miejsce na bajeczne ujęcia z drona, przez strome piaszczyste zejście, patrząc od góry woda od razu ma intensywnie turkusowy kolor (zdjęcie ze strony głównej pochodzi właśnie z tej plaży). Znajduje się tutaj kilka barów, zdecydowanie mniej ludzi niż na poprzedniej (mimo, że i tak nie są to olbrzymie ilości 😛 ).
Pantai Pandanan
Plaża położona na zachodnim wybrzeżu więc idealna na zachody słońca. Tutaj jestem pewna, że oprócz Was, żadnych innych turystów nie będzie, ewentualnie sami lokalsi. Piasek nie jest tutaj aż tak bialutki jak na południu wyspy, jest trochę wymieszany z wulkanicznym, czarnym. Znajdziecie tu pełno huśtawek, małych lokalnych barów i to co nam się rzuciło w oczy to niesamowita zieleń od razu za plażą.
Lendang Luar
Plaża, która znajduje się obok hotelu w którym spaliśmy. Sama plaża nie jest jakaś wyjątkowa bo piasek tutaj już jest w pełni czarny i jest jednak tutaj dość brudno. Przepiękny jednak jest tutaj las palmowy! Zwłaszcza o zachodzie słońca, gdy niebo przybiera wszystkie kolory tęczy, ten widok z ogromnymi palmami w tle jest niesamowity.
Co jeszcze zobaczyć na Lombok?
Wodospady Sendang Gile i Tiu Kelep
Zwłaszcza podobał nam się Sendang Gile, gdzie część wody tworzy coś w rodzaju zasłony a przed nim spada wyższy strumień wody. Dojście z parkingu zajmie około 15 min do Tiu Kelep a do kolejnego około 20 min. Wejście kosztuje 10k IDR. Podczas dojścia na drugi wodospad możecie zauważyć, pozostałości po trzęsieniu ziemi. To tutaj właśnie osunęła się ziemia i spowodowała sporo szkód.
Wyspy Gili
Jeśli nie planujecie pobytu na nich to polecam jednodniową wycieczkę z Lombok. To trzy małe wysepki, które spokojnie można objechać na rowerze. Gili Trawangan jest podobno najbardziej imprezową, Gili Air najspokojniejszą a Gili Meno, najmniejsza, położona pomiędzy, jest ich mieszanką. Cudowne miejsce zwłaszcza jeśli chodzi o snorkling.
Wulkan Rinjani
Jeśli lubicie dłuższe trekingi po górach, to wspinaczka na krater tego wulkanu będzie punktem obowiązkowym. Osiąga się tutaj szczyt 3726m n.p.m. Treking trwa minimum dwa dni z noclegim na trasie w namiotach. Podobno wschód słońca jest tam niesamowity jeśli pogoda dopisze.
Bukit Selon
Piękna panorama na wulkan, pola ryżowe i niesamowicie zielone góry Bukit Pergasingan w tle.
Podsumowując
Lombok to idealny wybór jeśli chcesz odpocząć po zatłoczonym Bali, podziwiać piękne widoki na skuterze i opalać się na jednej z pięknych plaż. To przede wszystkim przesympatyczni ludzie, którzy nie traktują Cię jak maszyny do zarabiania pieniędzy (często czuliśmy się tak na Bali, jakby każdy tylko kombinował jak tu wyciągnąć więcej kasy od turystów).
Kosztorys (4 dni)
fast boat (tylko na trasie Bali-Lombok) – 120zł/os.
transfer z portu do hotelu – 100tys IDR – 28zł
4 noce w Living Asia Resort – 1400zł
wypożyczenie skutera na 4 dni – 160tys IDR (45zł)
parkingi/wstęp – 45tys IDR (13 zł)
Na osobę za 4 dni tutaj wyszło u nas 863zł 🙂 Oczywiście plus jedzenie, zakupy i benzynę. Ceny tutajsą tak niskie, żeostatecznie raczej więcej nież 1000zł na pewno nie wyszło 🙂 Polecamy przepiękny Lombok!
Agnieszko czy wpis z Garmish Partenkirchen pojawi sie w pelnym opisie na blogu? Aktualnie mozna przegladac tylko zdjecia a pamietam, ze przygotowalas piekny plan wycieczki 🙁